Pytlakowski, Gargas i sytuacja w TVP
Jak mogę współpracować z Piotrem Pytlakowksim i jak mogłem zapraszać do programu Anitę Gargas – usłyszałem. Odparłem, że nie kieruję się podziałami w mediach. Pytlakowski to jeden z najlepszych śledczych dziennikarzy. Ufam mu, a jestem raczej zranionym wilkiem, który nieufnie patrzy na ludzi. Nie wiem jaki był wcześniej Piotr, ale tego, którego poznałem szanuję za to, czego brakuje innym - świadomości jak poplątana jest rzeczywistość. Mój życiorys przecież nigdy nie powinien mi pozwalać bym zapomniał, że nie zawsze czarne to czarne a białe to białe, są jeszcze odcienie szarości. Piotr przypomina mi o tym. Kiedy rozmawialiśmy o ostatnim akapicie artykułu, to on zwracał uwagę na to, co każdy człowiek powinien mieć, świadomość, że słowa mogą niesłusznie skrzywdzić. Przywracał we mnie wątpliwości, które w sobie przecież także miałem.Atak na Anitę jaki teraz jest, no cóż, w Polsce nie lubi się wyrazistych poglądów. Być może jej największą zaletą jest to, co inni uważają za wadę? Inną sprawą jest to, czy podejmując się funkcji v-ce szefa publicystyki ...
|