Czytam „Katastrofa w Krakowie - zginęli, bo kradli gaz?”. Cóż za tytuł, robiący z ofiar złodziei?! A może tak inaczej -„Zginęli bo nie mieli na gaz?” Nikt nie podłącza się nielegalnie do gazu z bogactwa. Dosyć, że nie ma co do garka włożyć, to jeszcze nie ma na czym ugotować. W katastrofie zginęła cała rodzina: 57-letni ojciec, 57-letnia matka, ich synowie w wieku 31 lat, 9 i 11 lat.
|