
Sprawa śmiertelnego postrzelenia Barabary Blidy. Świętoszkowate oburzenie SLD jest irytujące. A jak było za ich czasów, gdy sprawowali władzę? Nie wchodzono do domów o szóstej? O 13? Z kwiatami w ręku? Nie stosowano aresztów wydobywczych?
Jednak informacje płynące dzisiaj z ABW były niejednoznaczne, chwilami sprzeczne. Wersja zdarzeń niewiarygodna. Kropką nad i jest zachowane tylko 10 sekundowe nagranie z realizacji zatrzymania i rewizji. Co stało się z resztą rejestracji? Zwraca uwagę początkowe zaprzeczanie przez ABW w ogóle istnienia filmu. Czwarty funkcjonariusz zajmował się przecież tylko nagrywaniem. - Nie potrafię powiedzieć, czy funkcjonariusze po wejściu wyłączyli kamerę, czy też nagranie w jakiś sposób uległo zniszczeniu – mówi dla Wprost informator z ABW. Śmieszne. Cały dzień mija, a służba specjalna nie wiem, jak do tego mogło dojść? Może tak lepiej niech zajmie się tym kolejowy komisariat policji? Może tak też zastosować zatrzymania dla funkcjonariuszy przeprowadzający akcję w celu zabezpieczenia matactwa śledztwa? Dlaczego mają być równi i równiejsi?
Wierzę jednak, że ta sprawa zostanie wyjaśniona, nie zostanie zamieciona pod dywan. Nie będzie tak jak ze sprawą niby to samobójstwa Irenusza Sekuły.